Prezenty z drugiego obiegu hot or not?
Sezon świąteczny to czas radości, bliskości i rodzinnych spotkań. Coraz mocniej w tej wyjątkowej atmosferze pojawia się cień konsumpcjonizmu. Gorączkowe zakupy, niekończące się kolejki w sklepach, stosy świątecznych opakowań lądujących na śmietnikach i ubrania kupowane na jeden wieczór które później lądująca dnie szafy. Na szczęście coraz więcej osób zastanawia się, jak sprawić by święta były nie tylko piękne, ale i bardziej zrównoważone. Jednym z pomysłów na celebrowanie tego czasu w sposób etyczny i świadomy jest wprowadzenie zasad slow fashion, czyli filozofii stawiającej na jakość, odpowiedzialność i troskę o środowisko.
Slow Fashion w przeciwieństwie do masowej mody fast fashion, proponuje rozwiązanie które sprzyjają bardziej przemyślanym wyborom. To idea która nie tylko koncentruje się na odpowiedzialnym podejściu do zakupów ubrań, ale też inspiruje do refleksji nad ogólnym stylem życia . Zasady te idealnie wpisują się w świąteczna atmosferę- czas, w którym liczy się to co bliskie sercu, a nie niekoniecznie drogie w portfelu. O prezentach z drugiego obiegu dla portalu „Dla Handlu” opowiadała Monika Lipnicka.
W przypadku zakupów przedmiotów z drugiej ręki, dużą rolę odgrywają motywacje. Oczywistym argumentem jest ten dotyczący szukania oszczędności w okresie bożonarodzeniowym, ale coraz silniej wybrzmiewa głos dotyczący unikatowego charakteru przedmiotów z wtórnego obiegu. To nie kolejny szalik z najnowszej kolekcji sieciówek, a oryginalny egzemplarz wyróżniający się nie tylko wzorem, ale i trwałością sprawia więcej radości, także kupującemu.
Badanie przeprowadzone przez Vinted wskazuje, że blisko 74% Polaków deklaruje zakup rzeczy z drugiej ręki przed świętami, a 39 % wręczy tego typu prezenty bliskim. Nie trudno się domyślić, że na pierwszej pozycji takiej listy są ubrania. Dużą popularnością cieszą się również książki, biżuteria, akcesoria czy płyty z muzyką.
W przypadku prezentów jest jeszcze jedna niechlubna statystyka. Ponad połowa Polaków przyznaje, że otrzymuje nietrafione prezenty ( badania przeprowadzone prze Amazon.pl). Większość z nich ze względu na sentyment lub sympatię do osoby obdarowującej, ląduje na dnie szafy, 25% badanych osób zadeklarowały, że takie „niechciane prezenty” przekazuje innym lub sprzedaje na serwisach aukcyjnych (20%). Rosnąca świadomość kupujących i chęć dążenia do zrównoważonych zakupów napawa optymizmem, ponieważ dzięki temu do drugiego obiegu trafiają rzeczy świetnej jakości, bardzo często nowe z metkami producentów, które później mogą kupić inne osoby. Z drugiej strony absolutnie nie rozwiązuje to problemu nadkonsumpcji i nadprodukcji. Bez odpowiedzialnych i przemyślanych decyzji zakupowych nie rozwiążemy problemu rosnącej ilości odpadów.
Świąteczny czas sprzyja refleksją nad tym co jest dla nas naprawdę ważne. Warto pochylić się nad kwestią rzeczy, które są w naszym najbliższym otoczeniu i zadać sobie pytanie „Czy naprawdę wszystkie są nam potrzebne?” Może lepiej postawić na doświadczenia i wspomnienia, które zostaną z nami na dłużej niż ubrana choinka. Minimalizm i jakość zamiast nadmiaru to uniwersalne zasady, które pozwalają cieszyć się nie tylko świętami w sposób bardziej autentyczny i głęboki.