Krawiec i szewc – zawody, które przeżywają drugą młodość
Rzemieślnicze zawody były dawniej bardzo cenione ze względu na wyjątkowe umiejętności osób wykonujących dane profesje. Z biegiem lat ich znaczenie zmalało – głównie ze względu na transformację techniczną i automatyzację wszystkiego, co nas otacza.
Od kilku lat zarówno krawiecki, jak i szewski fach wraca jednak do łask – a to w dużej mierze zasługa trendu upcyclingu, zero waste, coraz większej świadomości społecznej w zakresie ekologii i chęci naprawiania posiadanych dóbr. Przybywa również osób doceniających nie tylko jakość rzeczy, którymi się otaczają, ale także ich unikatowość, pracę i serce, jakie ktoś włożył w ich wykonanie. Szacunek i uznanie oznaczają też ogromną szansę dla przedstawicieli profesji rzemieślniczych, którzy mają coraz więcej klientów i spore perspektywy rozwoju.
Szewc – powrót do łask
Po tym, jak nasz rynek wprost zalała fala taniego obuwia z produkcji masowej, zapotrzebowanie na szewców zdecydowanie zmalało. Z ulic zniknęło wiele warsztatów, a chętnych do nauki zawodu brakuje. Są jednak osoby, które wolą naprawiać użytkowane obuwie i posiadać dodatki stworzone specjalnie dla nich, a nie “z jednej linii produkcyjnej”. I to właśnie dzięki takim osobom zapotrzebowanie na usługi szewca nadal się utrzymuje.
Ciekawym przykładem renesansu szewskiego fachu może być firma WoshWosh, specjalizująca się w nadawaniu drugiego życia zużytym butom. Jak możemy przeczytać na stronie firmowej, głównymi wartościami, jakimi się kierują są: ekologia, zero waste, odpowiedzialność społeczna, sentyment i kultywacja rzemiosła – szanują szewską spuściznę i idee.
Krawiec – moda na oryginalność
W świecie mody nieustannie pojawiają się projektanci i wizjonerzy, którzy udowadniają, że z odpowiednim pomysłem i podejściem można osiągnąć sukces. Potrzebują jednak… dobrych rąk do pracy. To właśnie w dużej mierze dzięki nim zawód krawca przeżywa renesans – ponieważ coraz częściej oryginalne ubrania są cenione znacznie bardziej niż te od znanych marek.
Doskonałym przykładem na dawanie ubraniom drugiego życia jest aktywność Jackoba Buczynskiego, projektanta działającego w idei upcyclingu, z którym nawiązaliśmy współpracę. W pracowni Jackoba zupełnie nowy, barwny charakter otrzymuje już 500 kurtek jeansowych, przygotowanych w sortowni Wtórpolu. Powstają z nich flagowe produkty #byJackob.
Nie ma dwóch takich samych kurtek, dlatego każda jest unikatowa. Upcyclinguję ubrania w duchu ‘zero waste’. Chcę, aby moje produkty były nie tylko symbolem zmieniającej się świadomości konsumpcji dóbr, ale pozytywną zmianą dla środowiska i kolejnych pokoleń. A dzięki takiej współpracy jest to możliwe na większą skalę – mówi Jackob Buczynski.
Rzemieślnicze zawody: o czym świadczą liczby?
Najnowsze opracowania również potwierdzają, że zawód szewca i krawca ma przyszłość. Z raportu “Drugie życie odzieży”, przygotowanego przez Accenture i Fashion Revolution Polska wynika, że 42% z nas naprawia odzież zawsze lub czasem. Korzystamy przy tym właśnie z pomocy specjalistów – krawców i szewców – 35% odpowiedzi dotyczących ubrań i 52% odpowiedzi dotyczących butów i akcesoriów. Osoby, które decydują się na naprawę, robią to głównie ze względów ekonomicznych, ponieważ jest to według nich tańsze niż zakup nowego produktu – taką odpowiedź wskazało 38% respondentów. Ważne jest również emocjonalne przywiązanie do posiadanej rzeczy – wskazane przez 23%. Do naprawy motywują nas także kwestie ekologiczne – wskazane przez 18% ankietowanych.
Docenienie tradycyjnych wyrobów i usług otwiera nowe możliwości przed osobami, które chcą kształcić się w zawodach rzemieślniczych. Z kolei dla ich klientów to doskonała szansa na nabycie oryginalnych wyrobów świetnej jakości. Warto dać szansę ekologii i slow fashion!